A ch, maratony. Kochane przez młodzież. Inni nie widzą w nich sensu, bo "po co chodzić do kina nocą?". Dziś przedstawiam Wam 10 p...

10 powodów, dla których warto pójść na maraton filmowy

12:15 EllaNoelle 28 Comments

Ach, maratony. Kochane przez młodzież. Inni nie widzą w nich sensu, bo "po co chodzić do kina nocą?". Dziś przedstawiam Wam 10 powodów, dla których jednak warto się zastanowić, czy maratony to takie wielkie zło. A może po prostu strach przed nieznanym ma wielkie oczy?

28 komentarze:

J uż wyjaśniam: Błąkając się w otchłaniach internetów w poszukiwaniu kociaczków, szczeniaczków i generalnie typowej zawartości Googla, n...

'Niech Będzie Teraz' - kolejne 'Gwiazd Naszych Wina'?

11:10 EllaNoelle 12 Comments

Już wyjaśniam:
Błąkając się w otchłaniach internetów w poszukiwaniu kociaczków, szczeniaczków i generalnie typowej zawartości Googla, natrafiłam na opinię, którą mogłabym streścić mniej więcej w następującym stwierdzeniu: 

" 'Niech Będzie Teraz' to kolejna zrzynka z 'Gwiazd Naszych Wina', OMG!!!11!!oneone!!! ".

Jako że widziałam film miesiące, jeśli nie lata przed przeczytaniem wyżej wspomnianej książki, szybko połączyłam fakty. O żadnym plagiacie raczej nie ma mowy (a jeśli już, to w drugą stronę, w co też mocno wątpię), mimo że obie książki/oba filmy/film i książka/książka i film (niepotrzebne skreślić) poruszają podobne tematy. No ale po kolei, bo zaraz zaczniemy od dupy strony.

12 komentarze:

W zbudza miłość i nienawiść. Zachwyt i obrzydzenie. A najczęstsze pytanie odnośnie tego filmu to "Czy po seansie nie zbrzydło ci jed...

Z miłości buły do parówy - Sausage Party

22:42 EllaNoelle 5 Comments

Wzbudza miłość i nienawiść. Zachwyt i obrzydzenie. A najczęstsze pytanie odnośnie tego filmu to "Czy po seansie nie zbrzydło ci jedzenie? Przecież ono też ma uczucia". Panie i Panowie, Sausage Party. 
Animację otwiera iście disneyowska piosenka, w której przeróżne artykuły mniej i bardziej spożywcze śpiewają o upragnionym raju żywnościowym, gdzie trafić mogą będąc wybrańcami Bogów - czyli przeciętnych klientów: Ciebie, mnie, dzieciaka kupującego chipsy albo babcię siorbającą herbatkę na bujanym fotelu. 
Brzmi cudownie? 
Na pewno brzmiało tak dla tego schabowego, co go zjadłeś dziś na obiad.

5 komentarze:

Comments system